Forum o magicznych wilkach Strona Główna o magicznych wilkach
Najlepsze RPG o wilkach - Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fontanna Miłości

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum o magicznych wilkach Strona Główna -> Park Miłości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dream
Samiec Alfa WN
Samiec Alfa WN



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:08, 11 Lis 2007    Temat postu: Fontanna Miłości

Tu przychodzą zakochane wilki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fantasia
Samica Alfa WM
Samica Alfa WM



Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stado Nocy

PostWysłany: Czw 13:25, 14 Lut 2008    Temat postu:

<przyszłam i czekałam na Jamie>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4
Szczeniak



Dołączył: 18 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:29, 18 Sty 2018    Temat postu:

Sarah popatrzyla na zegarek. Byla za piec szosta. Zlozyla otrzymany list razem z listem do Annalee i wsunela obie kartki do kieszeni, po czym pobiegla tunelem do Budynku Thayera i wsiadla do windy. Pokoj piecset dwanascie znajdowal sie na samym koncu korytarza. Kiedy stanela przed drzwiami, byla punkt szosta. W srodku wlasnie dzwonil telefon. Nie pukajac, Sarah wpadla do pokoju i podbiegla do telefonu. Kiedy do niego dotarla, drzwi sie zatrzasnely i natychmiast zapadla calkowita ciemnosc. Zanim zdazyla cokolwiek zrobic, od tylu zarzucono jej na glowe koc i pchnieto twarza do przodu na lozko. Krzyknela i sprobowala sie bronic, ale koc i ciezar napastnika niemal calkowicie ja unieruchamialy.

-Nie!

Lezacy na niej mezczyzna mocno przyciskal biodra do jej posladkow. Zlapal pelna garsc jej wlosow i wbil twarz w poduszke. Chwile pozniej poczula ostre uklucie z tylu glowy.

-Nie! - krzyknela ponownie. - Nie...

Miekka poduszka tlumila krzyk. Po kilku sekundach Sarah ogarnela fala mdlosci i poczula zawroty glowy. Rece i nogi zaczely jej gwaltownie drzec, oddech zrobil sie ciezki. Choc nie musial jej juz trzymac, mezczyzna w dalszym ciagu na niej lezal. Byla bezradna i coraz bardziej przegrywala bitwe o zachowanie przytomnosci - bitwe o zycie.

-Prosze... - wyjeczala, - Nie...

Mysli odplywaly, ciemnosc robila sie coraz ciezsza. Jeszcze przez kilka sekund slyszala bulgoczacy dzwiek rozpaczliwego wciagania powietrza w pluca, potem i ten odglos zamilkl. Wszechogarniajaca ciemnosc bezlitosnie ja pozerala. Nagle - laskawie - przerazenie zniknelo.

Rozdzial 36

Kiedy Rosa Suarez ponownie dojechala do apartamentowca, w ktorym jeszcze mniej wiecej dwa lata temu mieszkal Warren Fezler, dochodzila szosta. Rozmawiala juz ze wszystkimi mieszkancami, ktorzy zareagowali na jej dzwonek, po czym wrocila do BIOViru, by sprawdzic, czy nie ma tam jeszcze kogos, kogo dotychczas przeoczyli, a kto moglby cos dodac do nielicznych szczegolow na temat poszukiwanego. Najogolniej mowiac, jej wysilki okazaly sie bezowocne. Zdaniem niewielu sasiadow, z ktorymi udalo sie Rosie porozmawiac, Fezler byl cichym, nierzucajacym sie w oczy mieszkancem i ktoregos dnia po prostu nie przyszedl wiecej do domu. Meble z jego mieszkania przeslano do magazynu i po jakims czasie sprzedano na aukcji. Sekretarka w agencji wynajmu przysiegala, ze przynajmniej przez piec lat po wyprowadzeniu sie lokatora nie wyrzuca sie podan o wynajecie mieszkania, ale takze i w tym zakresie Warren Fezler okazal sie wyjatkiem. Rosa popatrzyla na budynek. Byla pora kolacji. Moze byli teraz w domu ci, ktorzy w trakcie jej pierwszej wizyty nie zareagowali na dzwonek. Moze ktos, z kim rozmawiala, cos sobie przy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum o magicznych wilkach Strona Główna -> Park Miłości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin