| Autor |
Wiadomość |
| Fantasia |
 Wysłany: Wto 16:53, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
| <przyszłam> |
|
 |
| Kawaii |
| Wysłany: Pon 18:40, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
Złapałem szamoczącą się Sfirę za kark i wyciągnąłem ją z jeziora machając mocno skrzydłami dla utrzymania równowagi.
Ostrożnie ułożyłem ją obok Galaxa i spojrzałem z uwagą na nich.
-Następnym razem uważajcie -stwierdziłem tylko odchodząc w mrok.
Po chwili i moje skrzydłaznikneły z waszego pola widzenia. |
|
|
| Sfira |
| Wysłany: Sob 21:04, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
| nagle poczułam że mam skrzydła |
|
|
| Galax |
| Wysłany: Czw 21:21, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Z0obaczyłem jakieś światło obok Sfiry i próbowałem dowiedzieć się co to jest... |
|
|
| Sfira |
| Wysłany: Czw 21:20, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| to coś wyciągneło mnie na środek jeziora |
|
|
| Galax |
| Wysłany: Czw 21:17, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Z całej siły próbowałem ja wyciagnać!!! |
|
|
| Sfira |
| Wysłany: Czw 21:16, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| wpadlam do jeziora |
|
|
| Galax |
| Wysłany: Czw 21:12, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
Przybiegłem szybko i zauwarzyłem co się dzieje...
Podbiegłem do Sfiry i chciałem Ja wyciagnać!! |
|
|
| Sfira |
| Wysłany: Czw 21:10, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| coś zaczeło mnie pchać do jeziora |
|
|
| Galax |
| Wysłany: Czw 21:09, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Wołałem Ja ale nie wiedzałem co się stało.. |
|
|
| Sfira |
| Wysłany: Czw 21:07, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| biegłam nie słysząc nic i nikogo tak jakby coś mnie prowadziło wkońcu dobigłam do jakiegoś jeziora |
|
|
| Galax |
| Wysłany: Czw 21:05, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| sarna uciekła a ja pobiegłem za Sfira... |
|
|
| Sfira |
| Wysłany: Czw 21:03, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| pobiegłam w stronę ciemnej gęstwiny w lesie |
|
|
| Galax |
| Wysłany: Czw 21:01, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Wstałem...Nagle zobaczyłem dosyc duża sarnę zaczałem się zblirzać zeby ja upolować... |
|
|
| Sfira |
| Wysłany: Czw 20:59, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
| zaśmiałam się wychodząc z drugiej strony po chwili zaczełam go podnosić |
|
|